Przejdź do treści

Nie igraj z życiem dziecka, bo ono nie jest Twoje

Wpis na temat ważny społecznie. Coraz częściej się o tym słyszy, a z drugiej strony istnieje pewna zasłona milczenia. Szczególnie nie jest brane pod uwagę położenie tych, którzy jeszcze nie mogą wyrazić swojego zdania…

Pani A i pani B bardzo się kochały. Kochały się do tego stopnia, że postanowiły mieć razem dziecko. Pojawił się jednak mały problem…

Do prokreacji człowieka potrzeba męskiego plemnika i żeńskiego jajka. Panie miały po jednym jajku, brakowało plemnika. Rozwiązaniem kłopotu okazała się Instytucja, która zaoferowała usługę banku nasienia. Pojawił się kolejny problem, która z Pań powinna być dawczynią jajka. Instutucja zaproponowała, że stworzy profile z obu jajek i kilku różnych plemników. Bedzie można wybrać nie tylko płeć, ale prawdopodobny kolor oczu i włosów.

Panie zdecydowały, że nie chcą wiedzieć z którego jajka powstał profil, wybrały tylko kolory i profil został zatwierdzony, a reszta profili stała się małym kłopotem , więc została skazana na dożywocie w zamrażarce.

Wybrany profil można było zainkubować. Pojawił się jednak problem, bo która z nich powinna nosić, rodzić i karmić.

Panie zdecydowały, że młodsza, czyli pani B. Machina ruszyła i 9 miesięcy później był poród.

Minęło trochę czasu i panie postanowiły się rozstać. Tak bywa we wszystkich związkach.

Pojawił się tylko problem, bo obie zaczęły ubiegać się o prawa wychowywania.

Wystąpiły więc na drogę sądową. Pani A, która nie rodziła wymyśliła, że przecież sąd prawdopodobnie przychyli się do wniosku biologicznej matki, postanowiła sprawdzić kto nią jest.

Instytucja pobrała próbki DNA i rzeczywiście biologiczną matką okazała się pani A.

Sąd przyznał prawa pani A, mimo, że pani B urodziła.

Pani B była tego dnia bardzo smutna.

Pojawił się kolejny problem, pani A odkryła, że nie stać jej samej na wychowanie. Przypomniała sobie jednak, że żyje w nowoczesnym kraju z praworządnymi sądami.

Wystąpiła więc o alimenty od… dawcy plemnika.

Pojawił się tylko kłopot, że był on anonimowy. Pani A wystąpiła o nakaz i Instytucja musiała się przychylić mimo, iż dawca, pan C, nie wiedział w co był zamieszany.

Teraz pan C, dawca plemnika miał kłopot, musiał bowiem płacić alimenty mimo iż miał własną rodzinę.

Pani A ma kłopot, bo nie wie czy nie zmieni się prawo i czy będzie ją stać na życie bez alimentów.

Pani B ma kłopot, bo jest jej smutno po tym jak została sama.

Pan C ma kłopot bo musi płacić za to, że udostępnił plemnika.

Kłopot ma dziś 2 latka, piękne niebieskie oczy i blond włosy (po panu C), czasem się uśmiecha.

Kiedyś zapyta o to kim jest, jaki jest cel jego istnienia, i dlaczego mi to zrobiliście…

Tekst został zainspirowany autentyczną historią, która wydarzyła się w nowoczesnej Europie.

3 komentarze do “Nie igraj z życiem dziecka, bo ono nie jest Twoje”

  1. Dziękuję. Dobrze jest przeczytać coś z czym się człowiek zgadza, bo świat dookoła ma zupełnie inne zdanie.

    Pozdrawiamy z niezwyklapodroz.pl

    1. Dziekuję za ten komentarz. Wiedziałem, że ten temat będzie jakoś kontrowersyjny. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało górnolotnie, ale decyzja o prowadzeniu bloga i podcastu daje możliwość komunikowania swoich poglądów nawet wbrew powszechnym trendom. I to w zasadzie dodaje motywacji.

      1. Przy okazji zapraszam do przeczytania jednego z pierwszych moich wpisów „10 postanowień Banity”. To dla mnie bardzo ważny wpis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *