Mieszkam już od dawna w Wielkiej Brytanii. Moje dzieci dorastają otoczone dwoma językami, ale nie mam złudzeń, że język angielski będzie już wkrótce dominował. Dbam więc o to, aby język polski był obecny w naszym domu na co dzień. Czytanie i pisanie, to jedna rzecz, ale gramatyka. Oj, tutaj jest już problem. Z pomocą przygodzi tutaj piosenka „Żółta żaba żarła żur”, która mi jednak kojarzy się z czymś niemal traumatycznym.
Jestem ze starego pokolenia, które wychowywało się w Polsce w czasach kiedy najniższą oceną w szkole była dwója, pała, kosa. Dostać dwóję nie tylko oznaczało obciach przed klasą, ale również zapowiadało poważne rozmowy z rodzicami w domu. Nie żebym był jakimś prymusem w szkole, ale dwója to dwója, trzeba było jej unikać jak ognia.
W szkole bywa ciężko
Jedną z najbardziej nielubianych i stresujących praktyk w mojej szkole były tak zwane kartkówki. Polegało to na tym, że nauczycielka przychodziła na lekcję i zaczynała standardowo od sprawdzenia obecności. Nagle, bez żadnej zapowiedzi mówiła „wyciągamy karteczki, będzie kartkówka”.
Tak też się stało pewnego słonecznego dnia zaraz po wakacjach. Nasza polonistka zrobiła nam kartkówkę z ortografii. Jako tekstu użyła modyfikowanej wersji piosenki Jacka Skubikowskiego „Żółta żaba żarła żur”. Każdy w naszej klasie zrobił w tekście po trzy lub więcej błędów. Oznaczało to, że cała klasa dostała równo po dwóji. Najbardziej zaskakujące było to, że na następnej lekcji sytuacja się powtórzyła. I na następnej znowu i tak, aż do czasu kiedy nikt w mojej klanie nie dodał dwói. Tyle pał nie miałem nigdy wcześniej, ani nigdy później. Teraz rozumiecie dlaczego mam traumatyczne wspomnienia związane z tą piosenką?
Jeśli chcesz nauczyć dzieci ortografii, to polecam piosenkę Jacka Skubikowskiego. Cały tekst poniżej. Powodzenia 😁
Cały tekst piosenki „Żółta żaba żarła żur”
Łatwiej mówić niż pisać, bo liter nie widać
Nikt nie sprawdzi czy w słowie nie schował się „byk”
Lecz wystarczy dyktando, a zaraz się wyda,
Kto bałagan ma w głowie, kto porządek i szyk,
Rządek i szyk
Więc pisz, pisz, pisz i myśl, myśl
Ołówek gryź, uszami strzyż, uszami strzyż
Żółta żaba żarła żur,
Piórnik porósł mnóstwem piór,
Rzęsa w rzece – rzadka rzecz
Słówka w głowie? – Błędy precz!
Halo Hela!- w hucie huk
Żółw ma czwórkę krótkich nóg,
Żuraw żubra żwawo źgnął,
Aż się dziób w ósemkę zgiął!
A jak się to pisze? Ja piszę jak słyszę,
Ja nie wiem „o” z kreską „żet” z kropką- czy bez
Janek poznał wyjątki i dostał dwie piątki,
A Ola ma gola i powód do łez, powód do łez
Więc pisz, pisz, pisz i myśl, myśl
Ołówek gryź, uszami strzyż, uszami strzyż
Żółta żaba żarła żur,
Piórnik porósł mnóstwem piór,
Rzęsa w rzece – rzadka rzecz
Słówka w głowie? – Błędy precz!
Halo Hela!- w hucie huk
Żółw ma czwórkę krótkich nóg,
Żuraw żubra żwawo źgnął,
Aż się dziób w ósemkę zgiął!
Więc pisz, pisz, pisz i myśl, myśl
Ołówek gryź, uszami strzyż, uszami strzyż
Żółta żaba żarła żur,
Piórnik porósł mnóstwem piór,
Rzęsa w rzece – rzadka rzecz
Słówka w głowie? – Błędy precz!
Halo Hela!- w hucie huk
Żółw ma czwórkę krótkich nóg,
Żuraw żubra żwawo źgnął,
Aż się dziób w ósemkę zgiął!
Żółta żaba żarła żur,
Piórnik porósł mnóstwem piór,
Rzęsa w rzece – rzadka rzecz
Słówka w głowie? – Błędy precz!
Halo Hela!- w hucie huk
Żółw ma czwórkę krótkich nóg,
Żuraw żubra żwawo źgnął,
Aż się dziób w ósemkę zgiął!